Geoblog.pl    transazja2011    Podróże    Transazja 2011    Shainshand
Zwiń mapę
2011
15
kwi

Shainshand

 
Mongolia
Mongolia, Sain-Shand
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 7809 km
 
Sainshand, Sainshand regea...

kosmiczna miejscowosc... piasek, pisaek, leb konia w pisakowej uliczce, czolg na wzgorku i pelno jurt. Jakas magia tam siedzi w powietrzu, oprocz piasku. Udalo sie znalezc szybko nocleg... jedyny zaneoniony hotel w ciemnej nocy ;). i udalo sie wyjechac na ekspedycje w monastyr i gobi. Wrazenia niesamowite. Klasztory buddyjskie posrodku niczego, won skwasnialego mleka o poranku i piach. Nie taki jak bysmy sobie wyobrazali, ale i tak ponoc identyczny jak na saharze i w dolinie smierci w stanach. No i ekipa brokerw i maklerow z UB, troszke collina mcrea tymi ichnymi miniczolgami i powrot do shainshand, shainshand regea - miasto urywajacych glowy wiatrw - nie tylko koniom...

Nota z Erlian, 17.04, w oczkiwaniu na poc do Beijingu.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (1)
DODAJ KOMENTARZ
Tata
Tata - 2011-03-30 14:11
Sainshand to nie Szanghai ale małe masteczko otoczone suchym,sypkim , zimnym, goracym,piaskiem pustyni Gobi. Być może z wagonu zauważysz opuszczoną bazę wojsk radzieckich. Przejechałeś już ponad 8000 km a do celu daleko.Proszę szukaj na pustyni zwiastunów ( flora- fauna) wiosny 2011r. Utrwal na zdjeciu i przyslij.
Życze zdrowia, wytrwałości, pieknych wrażeń. Czekamy na raporty z podróży dwóch Szczecinian. Pozdrawiam Cylosława.
 
 
transazja2011
Piotr Binkowski
zwiedził 3% świata (6 państw)
Zasoby: 45 wpisów45 36 komentarzy36 46 zdjęć46 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże
27.03.2011 - 02.05.2011